Ciocia Jadzia to ciocia, o jakiej marzy każde dziecko, a przynajmniej niezależne i zadziorne dziewczynki, którym ciągle ktoś dorosły mówi, co mają robić. Ciocia Jadzia też jest dorosła, ale nie rozkazuje dzieciom, za to świetnie je rozumie i zawsze potrafi znaleźć radę. Tomik składa się z dziesięciu dowcipnie napisanych opowiadań zilustrowanych przez autorkę.

Ciocia Jadzia wygrała wycieczkę do Rzymu! Dla trzech osób. Tą trzecią osobą jest Wiktoria, przyjaciółka z podwórka. Przygody zaczynają się już w samolocie, kiedy to wszyscy zakładają kamizelki ratunkowe w obawie przed katastrofą. Ale to na szczęście fałszywy alarm. W Rzymie są zabytki, ale nie tylko. Są też dobre lody, pizza i nowe znajomości. Wycieczka do Rzymu okazuje się bardzo udana, jak zresztą wszystko, w czym macza palce znana już czytelnikom serii ciocia Jadzia.

Ciocia Jadzia wraz rodziną wybrała się do Rio de Janeiro, do Brazylii, w czasie gdy odbywała się tam olimpiada. Ale ciocia Jadzia miała też inny cel podróży. W Brazylii czekał na nią wujek Zenek, jej narzeczony...

Kto miał okazję poznać ciocię Jadzię, ten wie, że z nią nie można się nudzić! Tym razem jej mała bratanica odwiedzi ciocię i wujka Zenka w ich domu na wsi. Tu naprawdę jest co robić! Razem będą siać, pielić grządki, pomogą w żniwach, oraz... rozwiążą kryminalną zagadkę. We wszystkich przygodach będzie im towarzyszyć banda dość zwariowanych zwierząt, a także przywodząca na myśl "Dzieci z Bullerbyn" ekipa dzieciaków z sąsiedztwa.

Zwariowana ulubienica dzieci, Ciocia Jadzia, znów zaskakuje! Tym razem wraz ze swoją bratanicą jedzie do Transylwanii, kraju Drakuli. Czeka ich wiele przygód - będą nocować w zamku prababki Brunhildy, zjedzą jajka mrówek transylwańskich i... dowiedzą się czy w zamku straszy. Ich opiekunem będzie Vlad IV, niezwykle tajemniczy majordomus. Ciocia Jadzia i jej bratanica szybko zauważą, że służący coś przed nimi ukrywa...

Ciocia Jadzia ma nową pracę. Została woźną w szkole! Dobrze się składa, bo jej bratanica właśnie zaczyna naukę w pierwszej klasie i obecność cioci Jadzi dodaje jej odwagi. Ciocia Jadzia zajmuje się też kotłownią i często przebywa w piwnicy. A tam są rury, w nich pogłos i czasem można poznać szkolne tajemnice, więc ciocia Jadzia jest świetnie zorientowana we wszystkim, co się dzieje. W związku z tym może wpływać na bieg wydarzeń... a wtedy wszystko zmienia się na lepsze.

Ciocia Jadzia jest zawsze zadowolona i uśmiechnięta. Ma też niekonwencjonalne pomysły i oryginalnych znajomych, a przepisy na potrawy po prostu wymyśla. Z ciocią Jadzią wszystko jest ciekawe, zabawne, ale też pouczające - nawet oglądanie telewizji, wyprawa do kina czy zwykły spacer.

W dziewiątej książce z serii Ciocia Jadzia opowiada historie ze swojego dzieciństwa, które przypadło na czasy PRL-u. Okazuje się, że są to ciekawe, a nawet egzotyczne opowieści, no bo jak tu uwierzyć, że w sklepach często był tylko ocet, a po papier toaletowy ustawiały się długie kolejki? Albo że nie znano komputerów ani telefonów komórkowych, a dzieci większość czasu wolnego spędzały na podwórkach? Spotkanie z ciocią Jadzią jest tym razem odrobinę nostalgiczne, choć - jak zawsze - pełne humoru.